Kolej Bystrzycka – spacerowa niedziela

Czasem zdarza mi się jakiś dłuższy spacer. Taki odbyłem pewnego wiosennego dnia, gdy wędrowałem ze stacji kolejowej w Jedlinie-Zdroju do zamku w Zagórzu Śląskim. W sumie jakieś 10 km. Nie jest to dużo, zwłaszcza w niezbyt trudnym fizjograficznie obszarze. Niby to wymagający rejon Gór Wałbrzyskich oraz Sowich lecz nikt nie powiedział, że szedłem szlakiem terenowym. Jak przystało na miłośnika kolei, szedłem wzdłuż nieczynnej linii kolejowej. To w końcu jedna z najbardziej malowniczych tras w Polsce. To Kolej Bystrzycka (Kolej Doliny Bystrzycy).

Potocznie zwana Kolej Bystrzycka [Weistritztalbahn] to najbardziej górski odcinek nieczynnej linii kolejowej z Wrocławia przez Sobótkę i Świdnicę do Jedliny-Zdroju. W sumie liczy sobie 82 km. Obecnie nie jest dostępna dla pociągów osobowych na całej swojej długości, zaś na odcinku podgórskim, całkowicie nieprzejezdna. Tor wprawdzie leży porzucony, lecz istotną barierą do przywrócenia do potencjalnego ruchu jest brak funduszy na remont wielkich estakad kolejowych z początku XX wieku. Dziś tj. w 2019 roku wiemy, że linia Wrocław-Świdnica będzie remontowana, poprzez już zdobyte pieniądze z Unii Europejskiej. Jest spora szansa na przywrócenie także odcinka do Jedliny.

Kolej Bystrzycka – przykład degradacji Ziem Odzyskanych

Ukazany dziś odcinek Kolei Bystrzyckiej ze Świdnicy do Jedliny, został oddany do użytku w 1904 roku. Fakt uruchomienia linii kolejowej w trudnym, podgórskim obszarze, gdzie ukształtowanie terenu, wymogło budowę kilkunastu większych i mniejszych mostów, ukazuje pewną determinację miejscowych władz i mieszkańców by ucywilizować bardziej ten rejon, jak i władz centralnych w Berlinie, które poważnie podchodziły do równomiernego rozwoju infrastruktury w całym królestwie. Taka linia była także ukłonem w kierunku coraz liczniej przybywających w te rejony turystów oraz kuracjuszy.

Według edycji ostatniego, niemieckiego rozkładu jazdy z 1944 roku, odcinek przemierzało 5 par pociągów (w tym 3 pary bezpośrednio z Jedliny do Wrocławia i odwrotnie). Liche remonty i utrzymanie infrastruktury oraz użycie nieekonomicznego taboru, w czasach PRL, tylko pogrąża tego typu boczne linie w marazmie. Z reguły nie jeździło tu więcej jak 3-4 pary na dobę i zazwyczaj w skróconej relacji do Świdnicy. Nie poprawiła się też wcale prędkość handlowa: w 1944 roku pociąg pokonywał odcinek ze Świdnicy do Jedliny w średnio 53 minuty, w 1989 roku było to już ponad godzinę. Trasę zamknięto dla ruchu osobowego w 1992 roku, przy czym jeszcze do 2000 roku sporadycznie na odcinku Jedlina – Jugowice pojawiały się towarowe pociągi zdawcze. Dane tradycyjnie sprawdzałem na stronie: https://www.bazakolejowa.pl/

Kolej Bystrzycka jako markowy produkt turystyczny

Kolej Bystrzycka, mimo, że przebiega pośród niewysokich pasm górskich, to obfituje w walory widokowe. Rzeka Bystrzyca, jak i szosa oraz kolej, rozcinają w tym miejscu grzbiet sudecki, naturalnie dzieląc go na Góry Sowie (wschód) i Góry Wałbrzyskie (zachód). Mnogość okolicznych szlaków turystycznych jak i względna zaciszność okolicy, może tylko sprzyjać takim niedzielnym turystom, jak ja. Do tego liczne zabytki kulturowe w okolicy: pałace w Jedlinie-Zdroju i Bystrzycy, piękny zamek w Zagórzu Śląskim oraz Jezioro Bystrzyckie wraz z zaporą, niemal pod warownią. Do tego sąsiedztwo podziemnego kompleksu bunkrowego 'Riese’, koło Walimia i Głuszycy.

Prócz regularnej linii szynobusowej, widziałbym w tej okolicy nade wszystko składy retro, ciągnięte parowozami z niedalekiego skansenu w Jaworzynie Śląskiej. Byłby to symboliczny powrót do przeszłości a i kolejny punkt podnoszący walor krajoznawczo-historyczny okolicy. Szkoda, że tak łatwo przychodzi nam coś takiego zniszczyć, do tego stopnia, że ciężko potem to przywrócić z powrotem do życia.

Zdjęcia z wędrówki Doliną Bystrzycy

kolej bystrzycka

Pierwszy duży most, ponad szosą Jedlina-Świdnica oraz rzeką Bystrzycą. Skraj miasteczka.

kolej bystrzycka
kolej bystrzycka

Trochę wczesnowiosennego, niskiego Słońca w kadrze.

kolej bystrzycka

Po lewej na horyzoncie wznosi się Rybnicki Grzbiet, za którym są już Góry Suche (najwyższy grzbiet Gór Kamiennych).

kolej bystrzycka

Linia kolejowa oraz w tle zabudowa wiejska. Typowa urbanistyka dla okolic Gór Sowich – pojedyncze lub łańcuchowe przysiółki o rozproszonej, poniemieckiej zabudowie. Zwraca uwagę tor, który wygląda jakby pociągi jeździły nim na co dzień. Na niektórych odcinkach pałętają się dziś drezyny, uruchamiane przez zapalonych miłośników kolei. Oni też karczują zielsko, które próbuje wyrwać dla siebie nasyp.

kolej bystrzycka

Jedna z trzech estakad we wsi Jugowice. Dołem potok Jaworzynka i szosa do Olszyńca (można tędy dojechać do poniemieckiego 'podziemnego miasta’ w kompleksie 'Riese’).

kolej bystrzycka

Cały czas towarzyszy nam rzeka Bystrzyca.

kolej bystrzycka

Gwoździem do trumny tej linii były rozpadające się kolejowe estakady. Trzeba też być uważnym co do ich potencjalnej, pieszej eksploracji – widać liczne ubytki w starotorzu i barierkach.

kolej bystrzycka

Kolejny most w Jugowicach, dołem droga walimska i potom Walimianka. Nieźle widać tutaj, że szlak miał dwa tory. Rozebrany po lewej tor za chwilę skręcał i biegł do sąsiedniego Walimia. Tzw. Kolejka Walimska jest inną ciekawostką techniczną, godną chwilowej uwagi. Łączyła miasteczko Walim ze stacją kolei państwowej w Jugowicach. Pierwotnie była inicjatywą prywatną i była od razu zelektryfikowana (coś na kształt wiejskiego tramwaju). Przewozy osobowe działały na niej w latach 1914-1959.

Wybrane stacje kolejowe wzdłuż spaceru

stacja jedlina zdrój

Stacja w Jedlinie-Zdroju to obraz nędzy i rozpaczy, mimo, że sam budynek jest zamieszkały. Do dziś jeżdżą tędy szynobusy relacji Wałbrzych – Kłodzko (po torze po drugiej stronie peronu). Pierwotnie była to stacja węzłowa – skrajny lewy tor wybiegał w kierunku Świdnicy.

stacja kolejowa jugowice

Odnowiona stacja kolejowa w Jugowicach prezentuje typową, górską architekturę sudeckich dworców kolejowych z przełomu XIX/XX wieku. Obecnie znajduje się w nim gminny dom kultury. Na horyzoncie, na górze, słabo widoczny zamek w Zagórzu Śląskim.

stacja kolejowa jugowice

Widok stacji w kierunku przeciwnym. Zwraca uwagę także odrestaurowany magazyn kolejowy oraz mocno zdekompletowany semafor kształtowy.

stacja kolejowa zagórze

Dawna stacja w Zagórzu Śląskim zaadaptowany został na cele mieszkalne.

wieża wodna zagórze

Kolejowa wieża wodna przy zagórskiej stacji. Do dziś częściowo spełnia swoją funkcję w postaci hydroforni wiejskiego wodociągu.

zagórze śląskie

Zagórze Śląskie i łagodne Góry Czarne (fragment Wałbrzyskich). Wprawne oko wypatrzy starą stację kolejową. Widok z wieży tutejszego zamku, do którego wrócę w innym poście.

Jeśli chcecie pooglądać inne ciekawe obiekty inżynieryjne na starej linii kolejowej, zapraszam do innego, mojego wątku:

    • Izis88, 11 lipca 2019, 17:46

    Odpowiedz

    Moje tereny, jest tam na co popatrzec;)

    1. Odpowiedz

      Oj jest 🙂

    • Karaś, 25 lipca 2019, 11:35

    Odpowiedz

    Linia obecnie jest remontowa.

    1. Odpowiedz

      Szczerze nie sądziłem, że tego doczekam.

    • Marek Robert Hejduk, 19 kwietnia 2021, 18:14

    Odpowiedz

    Tory wprawdzie remontują, ale i tak miejscowi od razu niszczą albo rozkradają to co ekipa budowlana zrobiła. Łącznie ze sprzętem budowlanym. Mnie to dziwi, że mieszkańcy aż tak bardzo nie chcą powrotu kolei. No ale ich wybór, nie chcą to nie, ich sprawa, ja nie osądzam. Jest wiele innych linii na Dolnym Śląsku potrzebujących reaktywacji, więc miejmy nadzieję, że marszałek uwzględni te działania mieszkańców i zmieni plany.

    1. Odpowiedz

      Teoretycznie linia miałaby branie ale tylko w sezonie. Ale to problem wielu „kurortowych” linii kolejowych w kraju.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.