Kolej w Baborowie – cisza i spokój dnia powszedniego

Baborów, nieco zapomniane (kolejne) miasteczko górnośląskie. Czy raczej południowej Opolszczyzny. Poniemieckie kamienice, gdzie tylko wprawne oko zauważy ich dawną świetność. Cukrownia, która kiedyś dawała pracę, dziś po tym placu hula wiatr. Rynek, na którym jeszcze tkwi przaśny CPN, jak za PRL. I duża stacja kolejowa, czy raczej to, co z niej pozostało. Kolej w Baborowie istnieje tylko symbolicznie. Dla niezmotoryzowanych pozostaje PKS relacji Racibórz – Głubczyce.

Rys historii

Baborowska stacja kolejowa była węzłową. Można stąd było wyjechać do Racławic Śląskich (kierunek Nysa), Raciborza, Kędzierzyna-Koźla oraz Pilszcza. Ta ostatnia trasa pierwotnie wiodła prosto do czeskiej Opawy. Jednak po 1945 roku, pomimo przyjaźni pomiędzy bratnimi narodami socjalistycznymi, Polacy z typowym dla siebie pragmatyzmem, zlikwidowali niemal wszystkie przejścia kolejowe na granicy z Czechosłowacją. Obawiano się początkowo interwencji militarnej sąsiada, gdyż Czesi długo rościli sobie pretensje terytorialne co do tej części Śląska. A przypomnę, że wówczas doszło już do kilku słabo znanych incydentów na Dolnym Śląsku, gdzie na polskie stacje wjechały czechosłowackie pociągi pancerne.

Pierwszy pociąg w Baborowie pojawił się tu wcześnie bo w 1855 roku. Miało to związek z budową odnogi Magistrali Podsudeckiej. Ba, główny odcinek z Racławic miał wieźć pierwotnie do Raciborza, lecz ostatecznie stanęło na Kędzierzynie-Koźlu (wtedy odrębne miejscowości), gdyż tam rozbudowywał się w owym czasie wielki port na Odrze. Od 1908 roku z Baborowa można było wyjechać do Koźla a od 1909 do Opawy (od 1945 tylko do ww. Pilszcza, ostatniej polskiej wsi).

W PRL jeszcze jakoś kulała się tutejsza kolej, choć z każdą dekadą układano coraz gorsze rozkłady i zmniejszano liczbę pociągów osobowych. Ostatnia osobówka do Pilszcza, złożona z parowozu i jednego wagonu wyjechała w 1992 roku. Rok 1997 to koniec jazdy na linii kozielskiej – choć do 2012 roku odcinkiem do Polskiej Cerekwi jeździły sporadycznie pociągi towarowe do tamtejszej cukrowni. Ostatni pociąg osobowy, złożony z spalinowozu, z wagonami piętrowymi pojechał na linii Racławice-Głubczyce-Baborów-Racibórz w 2000 roku.

Baborów to przykład bezmyślnej zapaści w polskim kolejnictwie. Okoliczni mieszkańcy oraz przedsiębiorstwa wołają o transport kolejowy – w tym kietrzański kombinat rolny. Najważniejsze to aby w sezonie móc wywozić z powiatu płody rolne, tudzież zwozić węgiel. Po latach niebytu, w 2016 roku, udrożniono szlak Racibórz-Baborów, z odnogą do Kietrza i wznowiono zdawcze przewozy towarowe. Na nowo uruchomiono ładownie w Kietrzu, Baborowie, Lekartowie i Pietrowicach. Na ewentualne uruchomienie połączeń osobowych jeszcze przyjdzie nam poczekać.

Kolej w Baborowie – zdjęcia

kolej w baborowie

Widok w głąb stacji od strony zachodniej. Pomiędzy torami stoi zrujnowana nastawnia, zaś ponad torami widać kikut nieczynnej kładki dla pieszych.

kolej w baborowie
kolej w baborowie

Panoramiczny widok tejże głowicy. Od lewej budynek dworca, nastawnia oraz silosy zbożowe w tle. Tory obecnie są sporadycznie jeżdżone i służą do oblotu wagonów towarowych.

kolej w baborowie

Wylot w kierunku Głubczyc (prosto), Koźla (lewo) i bocznica do nieistniejącej cukrowni (prawo). W tle komin, przerobiony na wieżę antenową GSM – jedna z nielicznych pozostałości baborowskiej cukrowni.

kolej w baborowie
kolej w baborowie
kolej w baborowie

Budynek dworca w pełnej krasie. Dziś częściowo zamieszkany.

kolej w baborowie

Stara, pruska nastawnia kolejowa, do której wszedłem bez problemu.

kolej w baborowie

We wnętrzu resztki ręcznych mechanizmów do przekładania zwrotnic oraz uruchamiania semaforów kształtowych. Wszystko co lżejsze, zostało uprzednio wytargane przez złodziei.

kolej w baborowie
kolej w baborowie
kolej w baborowie

Widok dworca z peronu.

kolej w baborowie

Kartka za szybą z informacją o zawieszeniu regionalnych połączeń osobowych, ma pochodzić rzekomo z 2000 roku. Ciężko orzec jej oryginalność – dlaczego przez te kilkanaście lat nie wyblakła na Słońcu? Jakby nie patrzeć, jest to pewien hit tej stacji.

kolej w baborowie
kolej w baborowie

Tego dnia na stacji stały jakieś dwie węglarki przykryte plandeką. Nie wiem co to za transport. W tych dniach natknąłem się też na skład ok. 20 węglarek na ślepej stacji w Kietrzu oraz wóz WM15 kolejowych drogowców w rejonie Pietrowic.

kolej w baborowie

Widok na peron. Warto zwrócić uwagę na tablicę miejscowości starego typu (czarnych liter na białym tle).

kolej w baborowie

Peron wyspowy. W tle widać miejscowe silosy zbożowe dla których miano uruchomić przewozy towarowe.

kolej w baborowie
kolej w baborowie

Kolorowa siatka metalowa z lewej oddzielała część osobową stacji od torów towarowych.

kolej w baborowie

Zniszczona nastawnia na wylocie do Raciborza i Pilszcza.

kolej w baborowie

Semafory wyjazdowe w tle a na pierwszym planie podstawa po kranie, którym kiedyś nawadniano parowozy.

kolej w baborowie

„Las” nieczynnych semaforów.

kolej w baborowie

Kiedyś w Baborowie istniała mała lokomotywownia. Jedyne co po niej zostało to fundamenty i ta obrotnica.

kolej w baborowie

Dawna kolejowa wieża wodna. Na murach widać ślad po budynku (łączniku) – wieża była dostawiona do lokomotywowni.

Po bardziej szczegółowe informacje historyczne co do każdej stacji kolejowej w Polsce, zachęcam do zajrzenia do Bazy Kolejowej.
Taka była kolej w Baborowie ostatnich lat. Nie lepiej było w niedalekich Głubczycach. O tym przeczytacie w innym moim artykule:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.