Wielu pielgrzymujących kojarzy zapewne sanktuarium w Wambierzycach na Dolnym Śląsku. Turyści może mniej. To wieś znajdująca się w powiecie kłodzkim, w gminie Radków. Całkiem na uboczu, z dala od utartych, istotnych szlaków komunikacyjnych. Tuż przed malowniczym masywem Gór Stołowych. Użycie sformułowania wieś zdaje się być tu użyte na wyrost – miejscowość, choć licząca niecałe tysiąc mieszkańców, ma charakter raczej małomiasteczkowy, ze swym rynkiem oraz kamienicami. Lecz nie to mnie zajęło tego dnia.
Historia sanktuarium
Gdy pierwszy raz trafiłem do Wambierzyc, swe kroki skierowałem na okoliczne wzgórza, które są istotnym elementem tutejszej kalwarii. Łącznie w pobliżu sanktuarium, we wsi jak i na okolicznych wzgórzach, stoi 79 stacji. Nie bez przyczyny ten ośrodek nazywany jest potocznie Śląską Jerozolimą. Poniekąd właśnie taki cel – częściowe zrekonstruowanie świątyni jerozolimskiej – przyświecał inicjatorowi stworzenia sanktuarium, Danielowi Paschazjuszowi von Osterbergowi.
Urodzony w Opawie, czeski urzędnik nadworny, później hrabia, wykupił Wambierzyce w 1677 roku a następnie wydatnie rozbudowano na jego polecenie ośrodek, który mniej więcej możemy oglądać dziś (mniej więcej bo kalwaria oraz bazylika była rozbudowywana i przekształcana do XIX wieku włącznie). Choć Wambierzyce były miejscem kultu maryjnego już od XII wieku, to w zasadzie dopiero głęboko wierzący Osterberg podjął się dzieła stworzenia od postaw ogromnego ośrodka sakralnego.
Okolica jest wyjątkowo zaciszna, takie przynajmniej odniosłem wrażenie. By zgłębić dokładnie wszystkie zakamarki Wambierzyc, należy zarezerwować sobie dużą część dnia. A i tak, miejsce obfituje w taką ilość walorów kulturowych i widoczków, że za każdym razem tu przyjeżdżając odkrywam coś nowego.
Wambierzyce w szacie zimowej – fotografie

Widok na bazylikę.

Widok na wambierzycki rynek. Z tyłu widać wzgórze kalwaryjne, obsiane mnóstwem kaplic. Gdy się przyjrzymy, kaplice drogi Krzyżowej znajdują się też na wzgórzu za wsią, przy prawej krawędzi.

W zasadzie można odnieść wrażenie, że każdą wolną przestrzeń we wsi, zajmuje jakaś zabudowa kapliczna.




No to wejdźmy sobie na wzgórze kalwaryjne.



Inne zdjęcia













Ogólny widok na Wambierzyce, wraz z bazyliką, w kierunku zachodnim. Na horyzoncie charakterystyczny masyw Gór Stołowych. Okolica do której wracam cyklicznie – zwłaszcza o różnych porach roku. I pewnikiem wrócę na łamach mojej strony.

Eleganckie fotografie. Gdy znów zawitasz w tamte rejony pojedź proszę kawalutek za Wambierzyce. Znajduje się tam prywatny skansen – cuda i śliczności do obejrzenia
Pozdrawiam
Na mojej mapie regionu zaznaczone jest jakieś muzeum w górnej części wsi ale było bez opisu więc się nie zainteresowałem. Dzięki za komentarz i sugestię.