Co zobaczyć w Opatowie? – świętokrzyskie przejazdem

Pewnego razu wracałem autostopem z Sandomierza. O ile jedzie się dalej, przez Kielecczyznę, siłą rzeczy trzeba przejechać przez powiatowy Opatów, który leży na skrzyżowaniu szos Kielce-Lublin i Warszawa-Rzeszów. Rozmówca z którym jechałem stwierdził, że Opatów jest nijaki – trochę miasto, trochę wioska. Nic więcej nie trzeba było mówić – musiałem to sprawdzić. Zatem czego oczekiwałem? Co zobaczyć w Opatowie?

Miasteczko leży we wschodniej części województwa Świętokrzyskiego. Jest jednym z mniejszych miast z siedzibą powiatu (liczy 7 tys. ludności). Choć z drugiej strony w tej części kraju nie jest to rzadkie – historia nie pozwoliła tu na wykształcenie poważnych ośrodków miejskich. Najbliżej do przemysłowego Ostrowca i Tarnobrzega.

Gdy trafiłem na opatowski rynek, to tak jakbym znalazł się w istnym zaciszu. No ale to był weekend, więc może miasteczko nie żyło jakimkolwiek roboczym tempem. Tylko poniżej było słychać hałas ciężarówek z drogi tranzytowej. Te jeżdżą na okrągło – miasto nie ma obwodnicy.

Opatów ma dość luźną zabudowę. Nawet przy Rynku występują poważne braki w zabudowie a ta która stoi jest całkiem współczesnym wytworem. To pokłosie ostatniej wojny. Najpierw w 1939 roku podpalili je Niemcy a potem w 1945 roku znalazło się na linii frontu, gdzie Wehrmacht usiłował powstrzymać (przynajmniej opóźnić) pochód Armii Czerwonej. Po wojnie większość Opatowa trzeba było tworzyć od nowa. W ruinie znalazły się też dobra kultury – te odbudowują się właściwie do dziś.

Co zobaczyć w Opatowie? – Brama Warszawska oraz ratusz

Z przełomu XV/XVI wieku pochodzą dwa istotne zabytki miasteczka – to ratusz oraz resztki murów obronnych, na czele z tzw. Bramą Warszawską. W tamtym okresie miejscowość miała zostać strasznie spustoszona przez najazd Tatarów. Po wojnie, w 1514 roku, opatowskie włości wykupuje do swego prywatnego majątku Krzysztof Szydłowiecki (1467-1532), m.in. wielki kanclerz koronny, odpowiadający za politykę zagraniczną Królestwa Polskiego, okresu Zygmunta Starego.

Opatów został wówczas odkupiony z rąk biskupów lubuskich. To nie błąd – ci prowadzili od XIII wieku akcje chrystianizacyjną m.in. na Rusi Czerwonej. Stąd miasto lokowano na prawie niemieckim. De facto nie wiadomo kiedy, bo dokument przepadł w mrokach dziejów. Prawdopodobnym jest rok 1282 gdy biskupi otrzymali z rąk księcia sandomierskiego, Leszka Czarnego, przywilej nadawania lokacji miejskich wioskom na swym obszarze.

co zobaczyć w opatowie - ratusz

Opatowski ratusz nie spełniał pierwotnie takiej funkcji. Został zbudowany jako prywatna własność Szydłowieckiego, jako rodzaj lokalnej siedziby rodowej oraz miejsce gdzie mógłby zatrzymać się podczas podróży.
Nie zmienia to faktu, że stanowi wręcz podręcznikowy przykład budownictwa XVI-wiecznego w kraju. Jest niemal nieprzekształconym obiektem. Widać tu m.in. mansardowy (łamany) dach, podcienia oraz przypory w narożach (budynek oszkarpowany).

co zobaczyć w opatowie - ratusz
co zobaczyć w opatowie - brama warszawska

Z dawnych murów miejskich oraz czterech bram wjazdowych do miasta, została tylko ta: Warszawska, odbudowana po ostatniej wojnie. Miejskie fortalicje powstały z inicjatywy kanclerza Szydłowieckiego w I poł. XVI wieku. I choć Opatów należał do wielu rodów arystokratycznych (był miastem prywatnym do 1864 roku) to właśnie w okresie panowania Szydłowieckiego miał się dokonać największy skok cywilizacyjny miasta.

Szacuje się także na podstawie źródeł, że ok. 1540 roku Opatów przekroczył swą ludnością nieodległy Sandomierz, który w tamtym czasie był stolicą województwa. Okresowo w Opatowie odbywały się także zjazdy sejmiku wojewódzkiego. Był też pierwszym miastem w województwie w którym osiedlili się Żydzi (1545).

co zobaczyć w opatowie - brama warszawska

Dziś Brama Warszawska jest odrestaurowana i mieści się w niej punkt informacji turystycznej. Za nią wylatuje do dziś szosa – a jakże – do Warszawy.

co zobaczyć w opatowie - brama warszawska
co zobaczyć w opatowie - brama warszawska

Co zobaczyć w Opatowie? – Plac Pokoju

co zobaczyć w opatowie - plac pokoju

Wracam na plac. Stare domy przy dawnym rynku (dzisiaj pl. Pokoju).

co zobaczyć w opatowie - plac pokoju

Powojenne budownictwo częściowo nawiązuje do tego starego. W kamienicy pod nr 18 (za drzewem w głębi) znajduje się kolejna atrakcja Opatowa. To wejście do opatowskich podziemi, które tworzą system 46 połączonych ze sobą komór i korytarzy. To pozostałości XVI-wiecznych piwnic kupieckich, kamienic przy rynku. Trasa liczy ponad 300 metrów i zwiedza się ją grupowo. Udostępniona dla turystów w 1984 roku. To mało znane miejsce na tle innych podziemi (np. Chełm czy Sandomierz), niemniej godne uwagi. Ja niestety nie miałem na tyle czasu by akurat tego dnia tam zajść.

co zobaczyć w opatowie - plac pokoju

Ogólnie jak na taką małą miejscowość to główny plac jest bardzo duży.

co zobaczyć w opatowie - obelisk

Obelisk na placu ku czci Ludwika Zwierzdzowskiego i jego podkomendnych. To jeden z dowódców Powstania Styczniowego, powieszony przez Rosjan na opatowskim rynku w 1864 roku.

co zobaczyć w opatowie - sąd

Siedziba sądu powiatowego.

Miasteczko i jego początki

Zorganizowane osadnictwo na terenie Opatowa jest datowane jeszcze na pierwsze tysiąclecie naszej ery. Przy czym jego centrum znajduje się zupełnie gdzie indziej. Z czasem zmienia się też nazwa osady.

Ledwie pół kilometra na północ od starówki, na wzgórzu po drugiej stronie rzeczki Opatówki, przy szosie Warszawa-Rzeszów, stoi klasztor. W jego rejonie miano lokować pierwszy kościół w okolicy – romańską rotundę – oraz mały gród (tak mówią nam badania archeologiczne). Zwano go Żmigrodem – najprawdopodobniej od faktu, że pierwotnie wzgórze było miejscem pogańskiego kultu bóstwa Żmija. Z nie do końca jasnych przyczyn w XIII wieku, miejscowość „przeniesiono” na sąsiednie wzgórze i nazwano je Opatowem. Stary Żmigród prędko popadł w niełaskę, domy zanikły, pozostała po nim jedynie świątynia, przeobrażona z biegiem czasu w klasztor bernardyński.

Już w tym czasie tj. na początku XIII wieku tworzono zręby pod obecną kolegiatę p.w. św. Marcina. Tam gdzie ponownie ulokowano miejscowość, już za pośrednictwem ww. biskupów lubuskich. Przyjmuje się, że nowy ośrodek miejski miał stać się jednym z zapleczy Kościoła, stworzonego na potrzeby misji na ziemiach wschodnich. Stąd też miałaby pochodzić nazwa miasta – od przełożonego męskich zakonów, którym jest opat.

Opatowskie świątynie

co zobaczyć w opatowie

Barokowy klasztor oo. Bernardynów wzniesiony na górce żmigrodzkiej w XV wieku.

co zobaczyć w opatowie

Kolegiata p.w. św. Marcina to dziś kościół parafialny w obrębie opatowskiej starówki. Jest jedną ze starszych kolegiat w kraju (1206 rok, forma organizacyjna pomiędzy kościołem a katedrą – przyp. autora). Jej początki są słabo poznane – nie wiadomo na pewno kto był fundatorem ani kto tu rezydował (istnieją trzy hipotezy – Cystersi, Benedyktyni i całkiem egzotyczni jak na nasze warunki Templariusze (miał się tym zająć Henryk Sandomierski, który sam wyprawiał się na wyprawy krzyżowe)).

co zobaczyć w opatowie - kolegiata

Świątynia mimo licznych późniejszych naleciałości (gotyk (np. szczyt transeptu), renesans czy barok (wnętrze)) zachowała romański rdzeń (nawa). Z okresu budowy, sprzed 800 lat, pochodzi spora część murów, fundamenty oraz trzy absydy (te zaokrąglone, ślepe ściany).

co zobaczyć w opatowie - kolegiata

To by było na razie tyle z odwiedzin. Kiedyś pisałem też o innym świętokrzyskim miasteczku – wpadajcie tu:

    • Ania, 24 października 2019, 19:33

    Odpowiedz

    Warto jeszcze zajrzeć do Muzeum Geodezji i Kartografii, które po latach trudnej egzystencji zyskało niedawno nową siedzibę.

    1. Odpowiedz

      Oj, to nie wiedziałem.

  1. Odpowiedz

    Bardzo podobała nam się opatowska trasa podziemna.

    1. Odpowiedz

      Niestety ja wtedy nie zdążyłem 🙁

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.