Zamek Piastowski w Gliwicach – czyli Gliwice nocą

Gliwice w Aglomeracji Katowickiej (195 tys. mieszkańców) kojarzą się potocznie ze starówką, których w GOP dużo nie ma. Mogą się kojarzyć z ciężkim przemysłem – fabryką czołgów Bumar, górnictwem węgla czy polskimi odczynnikami chemicznymi. Młodym niech się skojarzą z siedzibą Politechniki Śląskiej (tzw. miasto studenckie) czy odnoszącym niemałe sukcesy ostatnimi laty, klubem piłkarskim Piast. Ale czy komukolwiek miasto skojarzyło się z gotycką warownią? Niekoniecznie, bo tej de facto nie ma. Zamek Piastowski w Gliwicach – jest i nie ma go jednocześnie. Jak to możliwe? Zajrzyjcie do Gliwic nocą.

W południowej części Starego Miasta wznosi się skromny obiekt zwany Zameczkiem Piastowskim. To potoczna nazwa tego obiektu, który z zamkiem niewiele ma wspólnego. O ile piastowski rodowód tych murów jest raczej niepodważalny to jednak klasyfikacja obiektu, nader naciągana.

Gliwicka starówka – garść zdjęć

zamek piastowski w gliwicach

Z głębokiego mroku wyłania się bohater naszego postu.

zamek piastowski w gliwicach

Współczesny, wieczorny widok zameczku. Jego skromna bryła jeszcze nie zdradza nam jego korzeni. W końcu wiele zamków na ziemiach polskich przez wieki zostało mocno przekształconych, do karłowatej formy. Lecz tu było inaczej.

ratusz w gliwicach

Dyskretny wgląd na gliwicki Rynek.

ratusz w gliwicach

Ratusz gliwicki był wielokrotnie przebudowywany (czy w zasadzie stawiany od nowa) i zatracił swą pierwotną formę, prócz XV-wiecznych fundamentów. Ostatnia modernizacja, dzięki której uzyskał rys klasycystyczny, miała miejsce w XIX wieku.

kościół w gliwicach

Kościół p.w. Wszystkich Świętych to jedna z nielicznych okazałych, świątyń późnego gotyku na Górnym Śląsku (druga połowa XV wieku). Parokrotnie odbudowywany po pożarach miasta. Ostatni duży remont miał miejsce w międzywojniu, kiedy to m.in. zdjęto stożkowy hełm z wieży. Na zdjęciu widać poniżej także przyziemie po nieistniejącej, średniowiecznej wieży przejazdowej (Czarnej) wraz z zrekonstruowanym współcześnie łukiem mostu nad fosą.

Zamek Piastowski w Gliwicach – ten pierwszy

Większość źródeł wskazuje na to, że właściwy gliwicki zamek – ufundowany prawdopodobnie przez księcia gliwickiego Siemowita na początku XIV wieku – stał w innym miejscu. Jego budowa miała się zbiec z krótkim okresem istnienia Księstwa Gliwickiego (1312-1334), jako jednostki administracyjnej wydzielonej z dzielnicy bytomsko – kozielskiej. To bardziej było uwarunkowane na zasadzie ‘podarunku’ dla syna władcy – Kazimierza (Bytomskiego). Oba księstewka były już w tym czasie lennem czeskim, gdyż był to czas hołdu kolejnych śląskich linii piastowskich, na rzecz króla czeskiego, Jana Luksemburskiego. Przypominam, że w 1339 roku król Kazimierz Wielki zrzeka się Śląska na rzecz Czech, 'kupując’ sobie w ten sposób pokój.

Różne współczesne źródła w przybliżeniu lokują pierwotny zamek w miejscu starej plebanii, obok gotyckiego kościoła farnego p.w. Wszystkich Świętych. Za tą tezą mają przemawiać m.in. nienaturalnie duża działka plebańska na tle, jeszcze częściowo o średniowiecznym rodowodzie, podziale katastralnym starówki. Do tego dochodzą resztki całkiem sporych fundamentów oraz gotyckich piwnic plebanii – wyjątkowo duże jak na taki obiekt. Z drugiej strony, wyżej wymienione argumenty zostały obalone w przypadku obecnego ‘zameczku’, w toku nowożytnych badań archeologicznych. O źródła oryginalne trudno – te przepadły w mrokach dziejów, nierzadko trawione przez gliwickie pożary.

Jedną z takich katastrof dla miasta był najazd katolickich wojsk śląskich książąt w 1431 roku, gdyż Gliwice stanowiły wtedy silny ośrodek czeskiego husytyzmu (rodzaj odłamu chrześcijaństwa, ewoluujący w średniowieczu w Czechach – przyp. autora). Należy wiedzieć, że na swą przejściową siedzibę obrał sobie wtedy Gliwice, pretendent do tronu czeskiego (a jednocześnie przywódca husycki) Zygmunt Korybutowicz. To wtedy miał być ostatecznie splądrowany, spalony i zburzony ten właściwy zamek (tak jak całe miasto). Spotkałem się także z informacją odwrotną – że to husyci celowo podpalili zamek podczas ucieczki. Tak czy siak, wychodzi na to, że warownia stała zaledwie wiek.

Jeszcze parę zdjęć z Gliwic

ratusz w gliwicach

Gliwicki ratusz nocą.

stare miasto w gliwicach

Ulica Raciborska, w tle kościół p.w. Wszystkich Świętych.

katedra w gliwicach

Kościół neogotycki p.w. św. Apostołów Piotra i Pawła. Oddany do użytku w 1900 roku. Po erygowaniu diecezji gliwickiej w 1992 roku, podniesiony do rangi katedry. Widok spod zameczku piastowskiego.

stare miasto gliwice

Ul. Szkolna. W tle wieża ratuszowa.

sąd administracyjny w gliwicach

Gmach Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Oddany do użytku w 1921 roku jako zarząd dóbr gospodarczych hrabiego Ballestrema – jednego z większych, pruskich przemysłowców górnośląskich.

sąd administracyjny w gliwicach

Zamek Piastowski czy raczej Dwór Cetryczów

Gdy dziś spoglądamy na tzw. zameczek, nie przypomina on za bardzo warowni, choć nie jest to stosownym argumentem – o większości zamków leżących dziś na ziemiach polskich, można powiedzieć to samo, iż kiedyś były wspaniałymi i dużymi obiektami, lecz na skutek licznych kataklizmów oraz przebudów, zmieniały drastycznie swój charakter. Jednak jak pisałem, w tej okolicy nigdy nie miało być miejsca na konkretny zamek.

Najczęściej podaje się, że obecny Zamek Piastowski w Gliwicach to zespół dwóch średniowiecznych baszt (z połowy XIV wieku), połączonych między sobą fragmentem murów miejskich. W końcu ów obiekt dziś leży dokładnie w linii średniowiecznych fortyfikacji okalających miasto (przynajmniej sądząc po dotychczasowych pracach archeologicznych). W międzyczasie, mur kurtynowy ok. 1560 roku został rozbudowany o skrzydło mieszkalne, (które dziś mieści oddział gliwickiego muzeum) z inicjatywy ówczesnego właściciela miasta, Fryderyka von Czetrycza (Zettritz).

Ród Zettritzów niezbyt pochlebnie został zapamiętany przez ówczesnych gliwiczan, m.in. ze względu na wysokie podatki, jakie właściciel nałożył na mieszczan. Do tego stopnia, że Gliwiczanie złożyli się na sporą sumkę 27 tysięcy talarów i zgodnie z prawem odkupili miasto na własność. W ten sposób w 1596 roku Gliwice stały się wolnym miastem królewskim. Tymczasem ród się wyniósł ale siedziba pozostała.

Od tej pory obiekt pełnił różne role przez wieki, nadwyrężając tym samym jego stan budowlany (arsenał, magazyn, więzienie). Dopiero w latach 1956-60 podjęto się gruntownego remontu obiektu. W myśl PRLowskiej zasady, podkreślania na każdym kroku polskości Ziem Odzyskanych (w latach 1742-1945 Gliwice były miastem niemieckim – przyp. autora). Trzeba też pamiętać, że 'Zameczek Piastowski’ to współczesny wytwór nomenklatury socjalizmu. Przez wieki, budynek, tak w świadomości mieszkańców jak i formalnego nazewnictwa, znano jako Dwór Cetryczowski (Zettritz Hof). Taką nazwę można było także spotkać na niektórych habsburskich lub pruskich mapach.

Jeśli lubicie zdjęcia wieczorową porą to zapraszam do innego, fajnego postu 'miejskiego’:

    • Marta, 30 września 2019, 21:59

    Odpowiedz

    Historia Gliwic jak widać jest ciekawa i nadal pełna tajemnic 🙂 ja znam miasto tylko z tej studenckiej strony 🙂

  1. Ładne ujęcia zamku. Byłam tam kilka razy w dzień, ale zawsze było pełno ludzi i ciężko zrobić zdjęcie bez tłumu. A zamek w Gliwicach opowiada naprawdę ciekawe historie, nie tylko z województwa, ale też opolskiego.

    1. Odpowiedz

      Preferuję tylko mało znane historie 😉

  2. Odpowiedz

    Świetne zdjęcia , wieczorową porą , extra.
    Jakoś Gliwice nie kojarzą mi się z zabytkami, a już z Zamkiem to w ogóle 🙂
    Z przyjemnością obejrzałam…

    1. Odpowiedz

      Dziękuję

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.