Kolej w Kamieńcu Ząbkowickim (i nie tylko)

Ząbkowice Śląskie to kolejne miasto w pewnym stopniu pokrzywdzone przez kolej. Dlaczego? Bo w XIX wieku główną linię kolei żelaznej z Dolnego Śląska do Czech wytrasowano przez sąsiedni Kamieniec Ząbkowicki. Wprawdzie pociągi dotarły też do miasta (ba, nawet utworzono sieć kolei powiatowej), to jednak przez pierwszą decyzję zostało trwale zmarginalizowane pod kątem tranzytowych przejazdów. Tymczasem kolej w Kamieńcu ma się nadal nieźle.

Kamieniec Ząbkowicki jest dziś dużym węzłem kolejowym. Krzyżują się tu linie z Wrocławia w kierunku Czech (przez Kotlinę Kłodzką) oraz tzw. Magistrala Podsudecka, łącząca najważniejsze ośrodki miejskie na Przedgórzu Sudeckim (w tym Ząbkowice Śląskie). Ze stacji w Kamieńcu korzystałem parokrotnie, czy to przesiadając się czy odwiedzając samą wieś. A jest tu co obejrzeć – pałac Hohenzollernów, klasztor czy park krajobrazowy. Lecz o nich kiedyś w innym wpisie.

Kolej w Kamieńcu Ząbkowickim – historia

Ząbkowice Śląskie są bardzo starym ośrodkiem handlowym, o rodowodzie piastowskim (XIII wiek). Od swego początku miasteczko korzystało ze swego położenia na skrzyżowaniu szos N-S i W-E. Od 1715 roku przez miasto przebiegała linia poczty konnej, z Legnicy do Nysy. Tym bardziej pewną potwarzą dla miasta był brak kolei żelaznej w czasach gdy już raczkowała w sąsiednich powiatach.

Ówczesny inwestor – Kolej Górnośląska [Oberschlesische Eisenbahn] – jak każda wówczas prywatna spółka pragmatycznie podeszła do sprawy, trasując linię z pominięciem kłopotliwych wzgórz w rejonie Ząbkowic. Tym samym maksymalnie się zbliżając do doliny Nysy Kłodzkiej. To znacząco zmniejszało koszty budowy linii kolejowej, bo nie było potrzeby budowy dodatkowych obiektów inżynieryjnych (mosty, tunele etc.).

Pierwszy pociąg przyjechał do Kamieńca [Camenz] 08.06.1873 roku z Wrocławia, po czym odjechał do Barda, gdzie wówczas linia się kończyła. Faktycznie stację (wtedy jeszcze przystanek) uruchomiono bliżej wsi Goleniów niż Kamieniec. Tak jest do dziś – do centrum Kamieńca, gdzie stoi kościół z klasztorem, mamy dobre 3 km, podczas gdy formalnie do pierwszych goleniowskich domów – paręset metrów. Wówczas jeszcze nie istniała zabudowa wzdłuż szosy łączącej stację z Kamieńcem – ta powstała na przełomie XIX/XX wieku.

Przystanek w Kamieńcu bardzo szybko został rozbudowany do funkcji stacji węzłowej, bo już rok później oddano do użytku fragment tzw. Magistrali Podsudeckiej w kierunku Nysy oraz Ząbkowic (1874). Należy dodać też, że w latach 1900-1997 z kamienieckiej stacji istniał kolejny wylot. To ślepa, lokalna linia kolejowa do Złotego Stoku.

Kolej w Ząbkowicach Śląskich – historia

Kolej dotarła do Ząbkowic wcześniej niż do Kamieńca bo w 1858 roku, od strony Jaworzyny Śląskiej. Był to fragment przyszłej Magistrali Podsudeckiej. Paradoksalnie nie wszyscy byli z tego zadowoleni, bo władze miejskie zabiegały o włączenie miasta także do linii Śląsk – Czechy. A tak, by dostać się do stolicy rejencji – Wrocławia – trzeba było się długo przesiadać w Jaworzynie (linia Wrocław-Śwoebodzice, otwarta w 1843 roku).

Łącznik pomiędzy Ząbkowicami a Kamieńcem powstał dopiero w 1874 roku i znacznie przybliżył mieszkańcom miasteczka resztę regionu. Podczas gdy z Ząbkowic do Jaworzyny jest koleją 50 km, to do Kamieńca pięciokrotnie mniej. Z biegiem czasu wokół Ząbkowic powstały inne linie kolejowe (1894, 1908) to jednak miały one charakter wybitnie lokalny (tzw. Kleinbahn – małej kolei powiatowej).

Trochę zdjęć z Kamieńca i nie tylko

kolej w kamieńcu

Kamieniecki dworzec kolejowy stoi w międzytorzu – z obu stron biegną tory, przy czym z prawej to część osobowa a z lewej towarowa.

kolej w kamieńcu

Tutejszy dworzec jest jednym z ciekawszych przykładów neogotyku w tego typu budownictwie. Oddano go do użytku w 1875 roku. Uwagę przykuwają zwłaszcza liczne sterczyny (te wieżyczki). W peronach wiaty oraz zabudowa przejść podziemnych, pamiętające początek XX wieku.

kolej w kamieńcu

Wieść gminna niesie, że wpływ na wyjątkowy w skali Śląska wygląd dworca, mieli sami Hohenzollernowie, którzy w Kamieńcu mieli swą potężną, neogotycką posiadłość.

kolej w kamieńcu

Co jakiś czas nad stacją kołują tutejsi mieszkańcy. Gołębie gromadnie zamieszkują poddasza kolejowych budynków.

kolej w kamieńcu

Ogólny widok na perony. Z lewej pociąg towarowy z kruszywem. Sporo ich się kręci na Dolnym Śląsku, zważywszy, że na Przedgórzu Sudeckim jest kilkadziesiąt kamieniołomów.

kolej w kamieńcu

Widok w kierunku Wrocławia. Cechą charakterystyczną tutejszej stacji są dwie, przedwojenne wieże wodne, stojące obok siebie.

kolej w kamieńcu

Kolej w Kamieńcu tworzy duży i ruchliwy węzeł. Widok w kierunku Kłodzka (prawo) i Ząbkowic Śląskich (lewo). Właśnie z kamieniołomu pod Piławą przyjechał skład towarowy.

kolej w kamieńcu

Na zdjęciu stację właśnie opuszcza szynobus z Kudowy-Zdroju do Legnicy.

kolej w kamieńcu

Właśnie wjeżdża pociąg osobowy POLREGIO Leszno-Międzylesie.

kolej w kamieńcu

W Słońcu wygrzewają się na stacji różnorakie lokomotywy.

kolej w kamieńcu

Prócz licznych zanieczyszczeń od mieszkających tu gołębi, stacja sprawia wrażenie zadbanej. Pruskie kafelki do dziś gdzieniegdzie lśnią w Słońcu.

kolej w kamieńcu
kolej w kamieńcu
kolej w kamieńcu
kolej w kamieńcu
kolej w kamieńcu

W oczekiwaniu na pociąg…

kolej w kamieńcu

A ten jegomość jednak nigdzie się stąd nie wybiera. Na pewno nie koleją.

kolej w ząbkowicach

Dworzec kolejowy w Ząbkowicach Śląskich jest jednym ze starszych w kraju. Rok 1858. Mimo skromności przewozów (kilka par pociągów na dobę) planowany jest jego remont, w tym likwidacja tynku by odsłonić pruską cegłę.

kolej w ząbkowicach

Widok z ząbkowickiej stacji w kierunku Jaworzyny Śląskiej. Właśnie wyjechał w dalszą podróż pociąg relacji Kłodzko – Legnica. W tle stara lokomotywownia oraz lokomotywa oczekująca na zatrudnienie w okolicznych kamieniołomach.

linia kolejowa magistrala podsudecka

Typowy obrazem w tym rejonie Dolnego Śląska. Senna linia kolejowa oraz przedwojenna linia energetyczna. Nasyp jest dość szeroki, co zdradza nam istnienie kiedyś na trasie dwóch torów. Drugi tor został rozebrany w 1945 roku przez Armię Czerwoną jako trofiejne. Za drzewami w tle stacja w Kamieńcu.

O tym jak kolej ”usiłowała” ominąć inne, dolnośląskie miasto, możecie poczytać w innym poście:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.